Posiadasz małą umywalnię i nie wiesz, jakim sposobem ją urządzić? Spokojnie. Zdaniem stylistów nie ma powierzchni, której nie dałoby się interesująco i funkcjonalnie zaaranżować.
Choć każdy prawdopodobnie pragnąłby mieć własny prywatny pokój kąpielowy wielkości garsoniery, to jak się nie ma, co się kocha, to się kocha, co się posiada.

Źródło: http://www.flickr.com

Źródło: Optiflame

Źródło: http://www.flickr.com
I zupełnie nie musi to znaczyć, iż się lubi coś szpetnego. Co jednak uczynić, gdy potrzebujemy na 4 metrach zmieścić i wannę, i prysznic, i do tego wcisnąć pralkę? Niewielka przestrzeń to faktycznie aranżacyjne wyzwanie. Nastręcza sporej wyobraźni, ale i wiedzy z zakresu „magii dekoratorskiej”. Na szczęście jest parę trików optycznych, które sprawią, że nawet malutka umywalnia wyda się sporo większa. Barwa. Tu kwestia jest właściwie oczywista: malutkim powierzchniom lepiej będzie w jasnym. Białość, błękity, – ogólnie wszelakie chłodne zabarwienia wywołają wrażenie, że mury „oddalą się od siebie”, a przez to przestrzeń się powiększy. W czasie wyboru łazienkowych kafli pamiętajcie także o tym, aby nie były matowe, tylko z lekkim poblaskiem – w małej łazience wszystko, co będzie odbijało światło, jest jak najbardziej korzystne. Warto więc zakupić jasne kafelki czy płyty marmurowe, lśniącą armaturę, metalowe wieszaki. Ma je w swej ofercie prawie każdy salon łazienek (dodaj serwis do stron zaufanych) – przenieś mnie do strony – – salon łazienek. Jeśli chcielibyście mieć koniecznie jakiś wzorek na posadzce, najlepiej, jeżeli będzie to karo – wizualnie rozszerzy posadzkę.
Na ścianę wskazane jest wybierać natomiast desenie poziome.
Zwierciadło. Najlepiej wielkie – może być nad wanną albo wręcz na całej ścianie. Warto uplanować je vis-a-vis drzwi wejściowych.